Małaszyński w nim wygląda jak człowiek, a nie jak wykokszony kolo. Ogólnie obsada jak zawsze trzymała wysokie poziom, na serię "Święta polskie" trafiłem całkiem przypadkowo.
Jak zobaczyłem Bartłomieja Topa w roli Kościelnego to od razu przypomniał mi się serial Złotopolscy (choć nie oglądałem serialu) to sporadycznie go widziałem w tym serialu tam tez grał takiego śmiesznego kolesia :D co ciągle grzywkę na bok przerzucał.
Ogólnie Biała Sukienka to fajna historia godna obejrzenia ja dałem 8/10, momentami nawet śmieszny :D.
Lubię Polskie kino ale głównie te z lat 80,90 i właśnie z początku XXI wieku, bo wtedy ogólnie każdy film wychodził fajny czy to obyczajowy,komedia, itp: teraz wychodzi kiła i mogiła, nawet dobrej komedii nie potrafią zrobić. Stare pokolenie aktorów zawsze lepsze od tego co teraz jest.